iPhone 4S nowością?

Wszyscy z niecierpliwością czekali na wczorajszą konferencję firmy Apple. Produktem, który przyciągał najwięcej uwagi był oczywiście iPhone, telefon coraz popularniejszy, o coraz większych możliwościach. Jednak, czy zmieniło się aż tak wiele?

Większość fanów amerykańskiej firmy czekało na iPhone o nowym numerze 5. Ta generacja jednak jeszcze nie nadeszła. Póki co możemy się cieszyć jedynie z nowej wersji poprzedniego modelu o nazwie 4S.

Czym się różni ten telefon od poprzednika? Z pewnością możemy znaleźć kilka nowinek, które uprzyjemnią korzystanie z nowoczesnego gadżetu. Pierwszą z nich jest aplikacja Siri, inteligentny asystent w telefonie. Dzięki niej możemy sterować telefonem za pomocą głosu. Więc jeśli będziemy znać pogodę, wystarczy powiedzieć do iPhone’a “Siri, pokaż pogodę”. Bajecznie proste. Oczywiście trzeba się nauczyć korzystać z tego asystenta. Oczywiście wszystkie komendy są wymagane w języku angielskim.

Dwurdzeniowy procesor i szybsza karta graficzna to kolejna nowość, jakie przyniósł ze sobą iPhone 4S. Podwójnie szybszy, z siedmiokrotnie lepszą grafiką smartfon naprawdę robi wrażenie małego komputera w kieszeni, a nie zwykłego telefonu. Do tego dochodzi jeszcze oszczędnośc energii przez podzespoły, więc wytrzymałość baterii się wydłuża, nowy iPhone 4S działa dłużej.

Co ciekawe, teraz można wykorzystywać telefon iPhone również jako aparat czy kamerę wideo. Wbudowanych 8 megapixeli to dość sporo. Do tego usprawnione przetwarzanie obrazu oraz filmy wideo, które wyglądać mają conajmniej wyśmienicie, dzięki możliwości nagrywania w 1080p HD. Łącznie telefon ma dwie kamery, jedna na tylniej obudowie, służąca do robienia dobrych zdjęć i filmów. Jest też zamontowana mniejsza kamera z przodu, przydatna podczas rozmów wideo.

Oczywiście nowy iPhone 4S to nie tylko podzespoły, to również oprogramowanie. A tutaj pierwsze skrzypce grać będzie iOS 5, odświeżony system operacyjny, rzekomo najbardziej zaawansowany. Do tego należy dodać iCloud (odłuchiwanie muzyki), iBooks (księgarnia), AirPlay (program łączący bezprzewodowo telefon z telewizorem, dzięki czemu filmy wgrane na iPhone 4S można oglądać na większym ekranie), oraz AirPrint (bezprzewodowe połączenie z drukarką).

Oczywiście można wymieniać kolejne nowe rzeczy wprowadzone przez Apple. Jednak cały czas jest to iPhone, telefon już popularny, który z pewnością znajdzie nabywców. Pytanie tylko, czy lepsza kamera, procesor i oprogramowanie są aż tak dużą zachętą dla wydania kilku dolarów na nowy gadżet. Właśnie, skoro już mówimy o zakupach. iPhone 4S ma być dostępny od 14 października w USA, Kanadzie, Australii, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Japonii. Dwa tygodnie później do tej grupy dołączy kolejne 28 państw... tylko że bez Polski. Okazuje się, że polscy fani będą musieli poczekać jeszcze trochę dłużej na nowy model 4S. Bądż też szykuje się prywatny import.

Za wielką wodą ceny w ofercie z dwuletnią umową wyniosą 199 dolarów za wersję z 16-gigowym dyskiem, 299 dolarów za 32 GB i 399 dolarów za 64 GB. W sprzedaży nadal pozostaną poprzednie modele, 3GS i 4, których cena zostanie odpowiednio obniżona. To krok na przód, próba walki z tańszymi smartfonami zalewającymi rynek.

Czy nowy iPhone 4S się przyjmie? Zapewne tak. Jast wielu wielbicieli tej firmy, którzy z chęcią nabędą drogą kupna ten telefon. Ale jest to raczej chwila oddechu w oczekiwaniu na iPhone 5. Ale warto pobawić się tym gadżetem, niektóre funkcję zapowiadają się interesująco.

Key takeaways

Similar videos

Oh no! No videos within this category were found.